Wycieczka do Białegostoku

     19 stycznia 2018r. uczniowie z klas 5a, 7a, dwie uczennice z 7b i jeden uczeń z 3a pojechali na wycieczkę do Białegostoku.

     Na początku dotarliśmy do Muzeum Wojska, gdzie spędziliśmy dwie godziny. Nasz zespół został podzielony na dwie grupy: pierwsza grupa zwiedzała z przewodnikiem obiekt, a druga uczestniczyła w edukacji patriotycznej „Z Dziadkiem Piłsudskim”. Obie części zajęć bardzo przypadły do gustu naszym uczniom. W czasie zwiedzania muzeum mieliśmy okazję m. in. przekonać się, ile ważył strój rycerski, wcielaliśmy się w rolę władcy naszego kraju, a także mieliśmy możliwość oglądania różnych typów broni wykorzystywanych w czasie walk. W czasie edukacji patriotycznej zaś dowiedzieliśmy się, kto odegrał znaczącą rolę w odradzającym się po I wojnie światowej naszym kraju. Dzięki eksponatom z epoki przenieśliśmy się do wojennego Białegostoku, zobaczyliśmy, jak wyglądało wyposażenie żołnierzy, którzy brali udział w walkach, a także jakie jednostki stacjonowały w mieście w okresie międzywojennym. Nasi podopieczni mieli też okazję pozyskać wiadomości o wizycie w tym mieście Marszałka, prześledzili na mapie kolejne kroki, które tu stawiał , a na zakończenie zajęć wcielili się w jego rolę i opowiedzieli, jak wyglądała Polska z jego perspektywy. Dzieciom podobała się również zabawa podsumowująca spotkanie, w czasie której mogły  wykazać się one swoimi umiejętnościami plastycznymi. 

     Po wizycie w muzeum pojechaliśmy do parku trampolin „Jumper”. To doskonałe miejsce do rozwoju umiejętności fizycznych. Po intensywnej rozgrzewce przeprowadzonej przez trenerów, nadszedł czas szaleństwa. Skakaliśmy, graliśmy na trampolinach w kosza, wskakiwaliśmy do basenu wypełnionego gąbkami (z którego trudno było się wydostać ), aktywnie spędziliśmy czas. Oj, działo się! Nasza garderoba została wzbogacona o skarpetki antypoślizgowe, bez których w parku nie można bezpiecznie poruszać się, o czym miałam okazję przekonać się na własnej skórze .

     Żeby odpocząć i skonsumować obiad, udaliśmy się do galerii Alfa usytuowanej w centrum miasta. Tam mieliśmy sporo czasu by zjeść, złapać oddech, zrobić zakupy i  przebrać się w elegancki strój, gdyż ostatnim punktem programu naszego wyjazdu było obejrzenie operetki Johanna Straussa „Zemsta Nietoperza” w Operze i Filharmonii Podlaskiej. Przedstawienie rozpoczęło się o godzinie 19, a zakończyło się o godzinie 22. Ogromne już wrażenie zrobił na nas budynek opery, na którego piętra można dostać się szklanymi schodami, ale dopiero przedstawienie zaparło nam dech w piersiach. Urzekła nas cudowna scenografia – inna w każdym akcie – a także muzyka, którą na żywo wykonał zespół tejże opery. Trzy godziny minęły szybko, zwłaszcza że w trakcie spektaklu były dwie przerwy po 25 minut, w czasie których można było napić się herbatki lub zjeść deser.

Pod naszą szkoła byliśmy przed północą. To był emocjonujący, pełen nowości dzień, który na długo zapamiętamy… 

Barbara Merska i Agnieszka Purzeczko